Podoba wam się urozmaicona pierwsza część?
Shattered Memories ma taką oto fabułę jak i Silent Hill 1. Harry Mason trafia do Silent Hill w poszukiwaniu swojej córki - Cheryl.
co ciekawsze, mamy kilka nowych opcji (już nie wspomnę o grafice), jak na przykład telefon komórkowy. Dzięki temu cudeńku nie musimy się już błąkać po nieznanych pokojach (aczkolwiek dobrze jest zajrzeć do nieznanych pokoi w różnych miejscach) w poszukiwaniu latarki, tylko mamy już ją w telefonie. Notatki, to przychodzące wiadomości tekstowe, a co wg. najciekawsze - jeśli w odpowiednim miejscu zrobi się zdjęcie zobaczy się zjawę córki niestety, Konami postanowiło, że jeśli Silent Hill ma być horrorem, to przed potworami trzeba uciekać, a nie ich zabijać:D
mi z reguły podobają się nowe opcje, oprócz tego ostatniego, ale cóż - ciekawiej będzie
najśmiejszniejsze jest to, że Claudia zabiła w trójce Harrego, a teraz go wskrzesili
no i powracam do pytania: czy podoba wam się ta urozmaicona 1 część?